wtorek, 19 lipca 2011

Auri Sacra - Klucz do zatrzymania czasu (1996)


Bardzo lubię, kiedy zespół ma teksty w ojczystym języku - jaki by to język nie był, a najlepiej oczywiście trafia do mnie nasz ojczysty! Tym samym z wielką przyjemnością wrzucam Wam kolejny nasz rodzimy projekt, którego muzyka to bardzo klimatyczny i rozbudowany Doom Death Metal. Masa klimatycznych klawiszowych partii, dużo akustyków, z czego częściowo przypomina mi to IMMORTAL VISIONS, jaki swego czasu podbijał serducha naszego undergroundu. I co ważne, całkiem interesujące teksty. Zespół wykwitł na fali właśnie mody na takie granie w połowie lat 90-tych i szkoda, że najprawdopodobniej tylko na tej jednej kasecie się skończyło... Myślę, że zgranie jest w miarę udane, bowiem kaseta była wcale nie najlepsza, jaką zespół sam rozsyłał... Zresztą, w tamtych czasach sami pamiętacie, jak to było;)

TRACKLISTA:

ZAWARTOŚĆ:
Zgrany i delikatnie zremasterowany materiał audio - format mp3 VBR 224 - 320 kbps.
Skan obu stron okładki.

DOWNLOAD:

5 komentarze:

Nikt pisze...

Było tak, że disco-polo rządziło ;-)

Korsarz pisze...

oj, ojejej;) Ano było:P A wszystko przez Disco relaks i Polsat:P Ale co ma piernik do wiatraka?? Chyba, że ja się mylę co do Auri Sacra gatunku muzycznego:D
Swoją drogą, Winylek, dzięki za uwagi, poczytałem trochę jeszcze i pokombinowałem... Dzięki krytyce człowiek się rozwija;)

Nikt pisze...

:-)

Nikt pisze...

Był taki czas, że i metal rządził, może nie na taką skalę, jak muzyka z przytupem, ale...
Było to na przełomie lat 70/80, na świecie, a w drugiej połowie lat 80 w Polsce.
Była w polskim radio audycja poświęcona, nowym polskim zespołom metalowym, powstał festiwal, na którym grały tylko metalowe kapele, była lista przebojów, były fankluby zagorzałych fanów..........
A że, grano wtedy metal w Polsce, bardzo prymitywnie, to inna bajka. Nie od razu Kraków zbudowano ;-)

A propos, do dziś mnie kręci taki, znany numer, nie zmiennie, od lat ciarki na pleach mam gdy słucham: ( to już ponad 30 lat)
http://www.youtube.com/watch?v=yOJvtulmEZI

Ktoś w Polsce tak grał? Płyty nagrał?

Nikt pisze...

http://www.youtube.com/watch?v=ueeEEXE7Po8&feature=related

I pomyśleć, że "gość" kiedyś był "tzw technicznym" czyli wynieś, przynieś, pozamiataj.
No ale, jak się było "technicznym" u Jimii Hendrixa........... ;-)

Prześlij komentarz

Must have:

Warto odwiedzić:

Spis polskich blogów muzycznych