niedziela, 14 listopada 2010

Mordor - Nothing... (demo 1992)


Mordor
Doom/Death Metal z Częstochowy

Mój rip. Taśma swoje lata ma...


Więcej informacji o demie i teksty :
http://www.metal-archives.com/release.php?id=70028
https://mega.co.nz/#!GAgCHLoY!aGwS1ylqG8vJF0na05AHUkVemmQjgSod7miyH6lPD6M

2 komentarze:

bucu pisze...

Kocham ten album. Nie wiem, dlaczego, ale zawsze myślałem, że Mordor jest z Wałbrzycha.
Moim zdaniem, mimo że "Nothing" to demo, to robi ogromne wrażenie.
Ta melodyczność tych utworów jest grubo w deche. Jest okejka. Dzięki Merlin za ripa :D
Słuchałem tego "krążka" z kasety za dzieciaka i od kiedy zepsuł mi się taśmociąg, nie mogłem już tego jak słuchać. Dopiero wczoraj samochodzie u kumpla szpulka z taśmą w plastiku ruszyła po głowicy. Usłyszałem ten album po ponad 8 latach przerwy. Łezka w oku ;)

SF pisze...

Nothing i Prayer zostały wznowione przez WHP na kompaktach, kasetach i płytach gramofonowych.

Prześlij komentarz

Must have:

Warto odwiedzić:

Spis polskich blogów muzycznych