Ostatnimi czasy wertowałem swoje stare szafki, aby zobaczyć, co ja tam w ogóle posiadam. Trochę wspomnień wróciło przy okazji i tak sobie nad jednym pochyliłem czoło. Może to nie było nic nadzwyczajnego. Zine jak wiele w tamtym czasie. Trochę wywiadów a znacznie więcej recenzji i opisów różnych kapel. Jednak to był rok 1993, kiedy to zacząłem głębiej przeszukiwać nasze rodzime podziemie muzyczne w celu odnalezienia jakiś ciekawych kapel i kontaktów. Jednym z nich był chyba efemeryczny "Black Stream", o którym niewielu słyszało. Ale był to zine, w którym znalazły się opisy kapel z Kłodzka, w którym mieszkałem w czasach swojej najdzikszej młodości;) Poza tym zapewne skusił mnie flayers z nazwą Black, która wtedy była dla mnie magnesem jak cholera;)
Swoją drogą znalazło się w tym zinie wiele kapel, które nawet po dziś dzień nadal tworzą swoje historie. Choćby PANDEMONIUM, które niebawem powróci z najnowszym materiałem. Jest co zatem poczytać i powspominać. Zine niestety był skserowany dość dramatycznie, ale postarałem się, żeby wszystko, co czytelne, dało się również przeczytać w wersji elektronicznej, archiwalnej.
ZAWARTOŚĆ:
Black Stream 'zine # 1 (1993) w wersji .pdf
DOWNLOAD:
0 komentarze:
Prześlij komentarz